W Porąbce coś się zacięło...
Po wysokiej przegranej w Wapienicy sobotni mecz z rezerwami MRKS Czechowice-Dziedzice dla podopiecznych trenera Grzegorza Szulca miał być przełamaniem, niestety Zapora zaprezentowała się z bardzo słabej strony. Początek spotkania wyglądał bardzo obiecująco ponieważ to gospodarze dominowali na murawie. Niestety w 18 minucie po szybkim kontrataku piłkę do bramki skierował Ciosek i było 0:1. Od tego momentu goście postawili "autobus" i skutecznie przerywali ataki Zapory. Po przerwie obraz gry się nie zmienił, a w 56 minucie po drugim kontrataku MRKS podwyższył wynik na 0:2. W 64 minucie bramkę kontaktową mógł zdobyć Paw jednak pomylił się z 11 metrów. Goście do końca meczu nie dali sobie strzelić bramki i zasłużenie mogli przypisać sobie do ligowej tabeli 3 punkty.
Zapora Porąbka - MRKS Czechowice-Dziedzice 0:2 (0:1)
0-1 Mateusz Ciosek 18'
0:2 Rafał Jurek 56'
Zapora: Zbigniew Wójcikiewicz – Sebastian Deska (46' Mateusz Smolec), Maciej Gilek, Eryk Jaśkowiec, Grzegorz Pawiński - Piotr Flasz (46' Maksymilian Cepiga), Maciej Gąsiorek (46' Krzysztof Szczypka), Konrad Jurczak, Maciej Lubański (78' Jakub Handzlik) - Łukasz Nycz, Marcin Paw
fot.beskidzka24.pl
Komentarze