KUBEŁ ZIMNEJ WRĘCZ LODOWATEJ WODY !!
W sobotnim spotkaniu kubeł a w zasadzie cztery kubły lodowatej wody wylali na głowy podopiecznych GRZEGORZA SZULCA zawodnicy ZAPORY WAPIENICA aplikując naszym zawodnikom aż 4 bramki i nie tracąc przy tym żadnej.
Nie mały ból głowy miał z zestawieniem składu na to spotkanie trener Porąbki gdyż nie mógł skorzystać z takich zawodników jak KONRAD JURCZAK, MACIEJ LUBAŃSKI czy MACIEJ GILEK dodatkowo nasz kapitan MICHAŁ KRASOŃ udał się na to spotkanie z męczącą go od tygodnia chorobą. Wszystkie te okoliczności jak i silna chęć gospodarzy na rehabilitacje za ubiegłotygodniową porażkę powodowały, że wszyscy mieli świadomość iż o punkty w Wapienicy łatwo nie będzie.
Z eksperymentalnym zestawieniem w obronie i środku pomocy rozpoczęła więc to spotkanie drużyna ZAPORY PORĄBKA. Pierwsze minuty to wzajemne badanie się drużyn i głównie gra w środkowej strefie boiska z której niewiele wynikało. Wraz z upływem kolejnych minut zaczęła się rysować lekka przewaga naszej drużyny. Kilka ciekawych akcji mogło zakończyć się bramką, jednak zawodnicy SZULCA chcieli z dobrego zrobić lepsze i zamiast decydować się na strzały z okolic 14-16 metra, szukali jeszcze lepiej ustawionych kolegów. Bezskutecznie. Świetną okazję miał około 30 minuty KRZYSZTOF SZCZYPKA który po dośrodkowaniu z bocznej strefy boiska nie zdołał pokonać bramkarza gospodarzy z 3 metrów a jego strzał poszybował nad bramką. Chwilę później w końcu na strzał z 16 metrów zdecydował się MARCIN PAW jednak piłka o centymetry minęła bramkę. Co nie udało się nam udało się naszej imienniczce z WAPIENICY. W 43 minucie po zamieszaniu w polu karnym i po trzeciej dobitce piłkę do siatki WÓJCIKIEWICZA skierował MATEUSZ MALINKA i do przerwy mieliśmy 1-0.
PORĄBCZANIE drugą połowę pomimo chęci odwrócenia losów spotkania zaczęli tak samo fatalnie jak skończyli pierwszą czyli od straty bramki. W 48 minucie zabójczą kontrę przeprowadzają gospodarze a MATEUSZ SŁOWIK nie daje naszemu bramkarzowi szans na skuteczną interwencję i mamy 2-0. W 52 minucie ostro bez piłki faulowany jest jeden z naszych zawodników po czym nie jest w stanie kontynuować gry. Sędzia pokazuje jednak tylko żółtą kartkę. 5 minut później jet już 3-0 a na listę strzelców wpisuje się WOJCIECH FOLTA. Po tej bramce stało się jasne, że wywiezienie z WAPIENICY choćby punktu graniczyć będzie z cudem zwłaszcza, że gospodarze skupili się już tylko na grze destrukcyjnej wyprowadzając przy tym groźne kontry. Jak nie idzie to nie idzie i tak pomimo starań drużyny GRZEGORZA SZULCA przynajmniej o bramkę honorową do siatki po raz 4 trafiają gospodarze a egzekutorem po raz drugi w tym meczu jest MATEUSZ SŁOWIK podcinając tym samym całkowicie skrzydła naszym chłopakom. Na domiar złego pod koniec spotkania tracimy również naszego kapitana który za ostrą krytykę pracy sędziego ogląda najpierw żółtą a po chwili bezpośrednio czerwoną kartkę.
Podsumowując, z WAPIENICY wracamy sprowadzeni na ziemię, bardzo drastycznie sprowadzeni i z bagażem aż 4 bramek gdzie w poprzednich 6 kolejkach łącznie straciliśmy ich 5. A dodatkowo bez bramki strzelonej choć do tej pory w każdym spotkaniu aplikowaliśmy rywalom co najmniej 2 trafienia. Co poszło nie tak? Ciężko powiedzieć, ale zapewne miało na to wpływ wiele okoliczności. Wynik choć jest dla naszej drużyny druzgocący to jednak nie oddaje do końca przebiegu spotkania. Warto wspomnieć, że drużyna z WAPIENICY zagrała dzisiaj bardzo dobre spotkanie i w 100% wykorzystała wszystkie nasze błędy i słabości. Po takim spotkaniu ciężko o pozytywy ale na szczęście punkty zgubiły wszystkie drużyny z czołówki i tym samym bylibyśmy dzisiaj LIDEREM gdyby mecz w WAPIENICY rozstrzygnął się na naszą korzyść. Myślę jednak, że nasza drużyna wyciągnie wnioski z tego spotkania i będzie bogatsza o doświadczenie oraz silniejsza!! Drużyna z WAPIENICY nauczyła nas również POKORY! której chyba trochę zabrakło i pokazała, że jeśli chcemy zdobywać punkty to nie wystarczy pięknie grać, trzeba biegać, walczyć i gryźć trawę bo tak do meczów z naszą drużyną podchodzą rywale!!
SKŁAD: Wójcikiewicz, Krasoń, Pawiński, Jaśkowiec, Dudziak.M, Nycz, Flasz, Paw, Deska(52' Smolec)(80' Handzlik), Cepiga, Szczypka (70' Dudziak.A)
Komentarze